Fragment książki Mauro Biglino: Biblia jakiej nie znasz. Tłumaczenie> Bogumil Filipczuk
םירבדה תרשע
( devarìm-ha aseret )
W poprzednim rozdziale wspominaliśmy
że historia „kewoda” jest związana z tym okresem, w którym Mojżesz
często się udawał na górę na której przebywał Elohim. W tym samym kontekście
czasowym ma miejsce historia przekazania tablic prawa, które znamy po nazwą
„Dziesięciu Przykazań” lub też „Dekalogu”. W dalszym ciągu naszych rozważań
przekonamy się że konkretność i materialność postaci Elohima, jest zdecydowanie
odmienna od wizji „boga”, jaka jest nam oficjalnie przekazywana. (…) Hebrajskie określenie, którym nazywane są te
prawa to: עשׂרת חדבדים, (devarìm-ha
aserèt, dziesięć ze słów). Zawsze jest mocno podkreślane że są to te słowa, które
Bóg spisał na kamieniu (Wj 34,28; Pwt 4,13; 10,4). Na tych dziesięciu
przykazaniach opierają się dwie wielkie religie: hebrajska oraz chrześcijańska,
która jest tej pierwszej pochodną. (…)
W każdym bądź razie,
dekalog który jest nam dzisiaj przekazywany, brzmi następująco:
Jam jest Pan, Bóg twój,
który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1.
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2.
Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.
3.
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4.
Czcij ojca swego i matkę swoją.
5.
Nie zabijaj.
6.
Nie cudzołóż.
7.
Nie kradnij.
8.
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu
swemu.
9.
Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10.
Ani żadnej rzeczy, która jego jest
Jest to wersja najbardziej rozpowszechniona, która została dodatkowo
uproszczona frazeologicznie, po to by można ją było zachować jak najłatwiej w
pamięci. (…)
W celu zweryfikowania tego o czym rzeczywiście mówi nam Biblia, podążmy w
dalszym ciągu z dosłowną jej analizą.
Jesteśmy na górze z Mojżeszem i poznajemy pierwszy zbór zasad, które Elohim
przekazuje temu kto ma być jego rzecznikiem w stosunku do narodu. W Księdze
Wyjścia 20, 2-17, mamy całą serię wskazań które możemy zdefiniować jako ogólne
ponieważ nie są specjalnie akcentowane przez Elohima:
«Ja jestem Yahweh (Jehowa),
twój Elohim».
«Nie będziesz miał innych (cudzych)- liczba mnoga w tekście!- Elohim
poza Mną! »
«Nie będziesz sobie czynił żadnego wizerunku».
«Nie będziesz służył innym Elohim, ponieważ Ja jestem Elohim zazdrosny».
Zastanówmy się czy można być zazdrosnym o coś co nie istnieje?
Ewidentnie istnieli także inni Elohim poza Yahweh, którzy ściągali na siebie
uwagę ludu, tak jak to obrazuje cała historia podboju Ziemi Obiecanej.
«Nie będziesz wymawiał bez potrzeby imienia Yahweh, Elohima twego».- Czyli że byli też inni Elohim o innych
imionach.
«Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. [...] Nie możesz przeto w dniu
tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój
niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który
mieszka pośród twych bram».
«Czcij ojca twego i matkę twoją».
«Nie będziesz zabijał».
«Nie będziesz cudzołożył». (Nie ma tu mowy o aktach nieczystych.)
«Nie będziesz kradł».
«Nie będziesz fałszywie świadczył».
«Nie będziesz pożądał domu sąsiada twego. Nie będziesz pożądał kobiety sąsiada
twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła,
ani żadnej rzeczy, która należy do sąsiada twego».
W dalszym ciągu Biblii znajdujemy całą serię
instrukcji dotyczących budowy ołtarza do składania ofiar, oraz cały szereg
wskazówek o charakterze prawnym, dotyczących kar za różnego rodzaju
przestępstwa, takich jak: zabójstwo, szkody wyrządzone innym osobom oraz ich
dobrom materialnym....a, na zakończenie cały szereg różnych przepisów dotyczących
całokształtu współżycia społecznego, niezbędnych do stworzenia prawdziwego
cywilizowanego społeczeństwa. Powiedzmy sobie od razu, że nie ma w tym tekście
wzmianki o kamiennych tablicach. Nie ma też żadnych sugestii które miałyby
wskazywać na jakieś szczególne znaczenie tych przepisów, a przede wszystkim
nigdzie nie zostało umieszczone określenie: „Dziesięć Słów” które miałyby
identyfikować podstawowe normy Przymierza. Kamienne tablice pojawiają się
później w następnych wersetach. W rozdziałach od 21 do 31 Yahweh daje dokładne wskazówki dotyczące
konstrukcji sanktuarium poświęconego jego czci: budowa namiotu oraz wyposażenia
składającego się z różnych elementów: mebli, ołtarzy, ogrodzenia, ubiorów
kapłanów jak też ich wyświęcenia oraz doboru rzemieślników, którzy mogliby
zajmować się realizacją tego wszystkiego.
Yahweh powraca jeszcze by podkreślić wagę sobotniego
odpoczynku. Wymóg ten należało zachowywać zawsze, pod karą śmierci (!) za
jego nieprzestrzeganie.
Natychmiast potem, werset 18 Księgi Wyjścia,
rozdział 31 opowiada o tym, że Yahweh skończywszy mowę dał Mojżeszowi:
Biblia nie wspomina jednak co te tablice
zawierały; nie wiemy też w tej chwili, jakie były podstawowe elementy zbioru
norm, o których Elohim dyskutował z Mojżeszem na górze. Oczywiście, te kamienne
tablice nie mogły zawierać tego wszystkiego, co biblia opisuje w jedenastu* rozbudowanych przepisach a które w syntetycznej
formie, przytoczyliśmy powyżej.
Wiemy natomiast, że Mojżesz schodzi z góry
trzymając w ręku tablice, nieświadomy jeszcze tego, że jego lud pod jego
nieobecność nie tracił czasu. Poświęcił bezzwłocznie ten czas na oddanie się w
ręce innego Elohima, odlewając mu w złocie posąg cielca (bożka o ewidentnej
konotacji egipskiej) i udowadniając tym samym że zazdrość Yahweh, tego który
pretendował do pozostania ich Elohimem, nie była bezpodstawna.
Rozwścieczony tą zdradą Mojżesz, rzuca na ziemię
kamienne tablice które miał w ręku i rozbija je na kawałki. Jasne jest
że dokonując tego, zdawał sobie jednocześnie sprawę, że będzie mógł mieć
następne, bo trudno jest sobie wyobrazić że człowiek może pozwolić sobie na
zniszczenie przedmiotu tak ważnego, wyjątkowego i niepowtarzalnego jakim byłby
dar boski.
Dialog z ich Elohimem odnawia się i wtedy to dochodzi
do demonstracji „kewoda”, o którym mówiliśmy w poprzednim rozdziale.
Zaraz potem (zob. Wj. 34,1) Elohim rozkazuje
Mojżeszowi:
Mogłoby wydać się to dziwne, ale Yahweh nie złości
się na Mojżesza za ten jego nieprzemyślany gest. Rozbicie tablic nie stanowi
oczywiście kwestii nad którą warto by było się rozwodzić. Dlatego też, ponieważ
tablice te zostały już zniszczone, Yahweh zleca Mojżeszowi by ten sprawił sobie
nowe, po to by móc ponownie spisać na nich to, co poprzednio zostało już
napisane.
Rankiem następnego dnia Mojżesz wchodzi na górę
niosąc dwie nowe płytki kamienne. Yahweh formułuje szereg przepisów
poprzedzonych deklaracją o odnowieniu Przymierza (por. Wj.34, 10-26). Mówi w
dalszym ciągu: „ Oto, ja zawieram Przymierze wobec całego ludu… uczynię cuda
… wypędzę przed tobą (wrogów)…” Następnie
rozkazuje Mojżeszowi przestrzegać tego co mu przykazał czyli:
- nie
zawierać przymierza z mieszkańcami kraju, do którego idzie;
- zburzyć
ich ołtarze, stele i aszery i nie oddawać czci ich bogu;
- nie brać
kobiet z tego kraju na żony dla synów Izraela;
- nie
wykonywać bożków ulanych z metalu;
- święcić
Święto Przaśników w miesiącu Abib;
- zastrzec
dla Yahweh pierworodnych synów, wykupić tychże ofiarowując w zamian dary;
- sześć
dni pracować a w dniu siódmym odpoczywać;
- obchodzić
Święto Tygodni , pierwocin, żniwa pszenicy i Święto Zbiorów przy końcu
roku;
- trzy
razy w roku stawić wszystkich mężczyzn przed obliczem Elohima;
- krwi
ofiar Elohima nie składać razem z kwaszonym chlebem, i nic z ofiary paschalnej
nie powinno pozostać na drugi dzień;
- przynosić
do domu Elohima najlepsze nowalijki;
- Nie
gotować koźlęcia w mleku jego matki;.
Po wymienieniu tych wszystkich szczegółowych
zaleceń, Elohim mówi do Mojżesza (werset 27):
Ostatecznie mamy jasną wskazówkę. To są te właściwe
słowa, które Yahweh umieścił na tablicach, ponieważ jak on sam to potwierdza: «…na
podstawie tych słów zawarłem przymierze z tobą i z Izraelem». Czyli to jest właśnie Dekalog, jak to wynika ze
stwierdzenia tego kto go ustanowił. Dekalog zdecydowanie mający niewiele
wspólnego z aspektem duchowym a wręcz przeciwnie: mierzący w zdefiniowanie i w zachowanie
warunków umowy: „Ja zobowiązuję się do zrobienia czegoś dla ciebie ale ty w
zamian zrobisz coś dla mnie”… Dekalog do tego stopnia praktyczny, że troszczył
się nawet o stan zdrowia narodu, który żył w prymitywnych warunkach
higienicznych; wystarczy tylko pomyśleć że przykazania o takiej wadze ustalały
ściśle, że nie należy gotować koźlęcia w mleku jego matki. (…)
By lepiej uwidocznić różnice przytoczymy poniżej
synoptyczną wizję dwóch spisów. W kolumnie po lewej stronie mamy słowa, które
niewątpliwie Yahweh sprawił by zostały zapisane na tablicach. W kolumnie po
prawej stronie mamy Przykazania, które tradycja nauk religijnych wskazuje jako
„Dziesięć Słów”, które te tablice miałyby zawierać.
- Nie
zawierać przymierza z mieszkańcami kraju, do którego idzie; zburzyć ich
ołtarze, stele i aszery oraz nie oddawać czci ich bogu;
- Nie
brać kobiet z tego kraju na żony dla synów Izraela;
- Nie
wykonywać bożków ulanych z metalu;
- święcić
Święto Przaśników;
- zastrzec
dla Yahweh pierworodnch synów;
- sześć
dni pracować a w dniu siódmym odpoczywać;
- obchodzić
Święto Tygodni , pierwocin, żniwa pszenicy i Święto Zbiorów przy końcu
roku; trzy razy w roku stawić wszystkich mężczyzn przed obliczem
Elohima;
- krwi
ofiar przeznaczonych dla Elohima nie składać razem z chlebem;
- przynosić
do domu Elohima nowalijki;
- Nie
gotować koźlęcia w mleku jego matki;.
|
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z
ziemi egipskiej, z domu niewoli.
- Nie
będziesz miał bogów cudzych przede mną.
- Nie
będziesz brał imienia Pana Boga nadaremno.
- Pamiętaj,
abyś dzień dzień święty święcił.
- Czcij
ojca swego i matkę swoją.
- Nie
zabijaj.
- Nie
cudzołóż.
- Nie
kradnij.
- Nie
mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
- Nie
pożądaj żony bliźniego swego.
- Nie
pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego.
Takie zestawienie znajdziemy w Pwt. 5 i w Wj. 20
ale nie mówi się tam o tym, że spis ten stanowi podstawę Przymierza.
|
Jak widzimy są to dwa zestawienia diametralnie
odmienne. Zadajmy zatem sobie pytanie:
- Zalecenia
zawarte w lewej kolumnie mogłyby być przydatne do utworzenia religii
takiej jak chrześcijaństwo?
Odpowiedź jest jednoznaczna:
Zdecydowanie nie!
Faktycznie jeżeli poddamy badaniu „słowa” (םירבדה), które Elohim sprawił by zostały
zapisane na Tablicach Prawa jako fundament Przymierza, zauważymy że ten sojusz
ma podstawy bardzo praktyczne, oraz że bazuje na normach, które mają niewiele
wspólnego z powszechnie pojętą etyką: nie ma tu praw dotyczących zabijania,
szanowania własności lub kobiety bliźniego… To Przymierze jest po prostu
zwykłym kontraktem ustalonym między dwoma kontrahentami, z których jeden jest
zdecydowanie silniejszym partnerem. Paktem, zawartym miedzy Elohimem /Anunnaki,
który kazał się nazywać Jahweh, oraz rodzącym się narodem, z całą jego
desperacką potrzebą wsparcia w staraniach o podbój terytorium, na którym miałby
potem ten naród się osiedlić.
(…) Założyciele chrześcijaństwa, i tu możemy
zakończyć, celowo ukryli cele jakie przyświecały Elohimowi, zamieniając je na
ich własne. Tylko jako konsekwencja tej transpozycji kardynał Gianfranco Ravasi,
(Prezydent Episkopalnej Rady Kultury przy Watykanie) mógł napisać w swojej
książce zatytułowanej „500 ciekawostek wiary” że:
„Dekalog pozostanie jednak, jak mówił sam
Luter, najlepszym zwierciadłem w którym możesz zobaczyć to czego ci brakuje
oraz to o co musisz się starać”
Do właściwego Dekalogu stwierdzenie takie
jak to powyższe, oczywiście, nie miałoby być zastosowane.